Lubelski Węgiel Bogdanka przedstawił nową strategię. Do 2030 roku firma zamierza przeznaczyć na inwestycje aż 8,6 mld złotych, z czego połowa dotyczyć będzie nowych obszarów działalności.
Umowa społeczna – dotycząca transformacji sektora górnictwa kamiennego w Polsce – zakłada zakończenie wydobycia „czarnego złota” w naszych kopalniach do końca 2049 roku. Czy za 26 lat Lubelski Węgiel Bogdanka będzie już tylko historią? Władze spółki mają pomysł, aby tak się nie stało. Zaprezentowały nową strategię biznesową firmy.
LW Bogdanka widzi szanse na przetrwanie tworząc innowacyjny koncern multisurowcowy, który będzie napędzał zieloną transformację, ale także zabezpieczał przyszłość gospodarczą Lubelszczyzny. Strategia firmy, którą jeszcze w tym roku czeka zmiana właściciela – z ENEA trafi pod skrzydła Skarbu Państwa – opiera się na czterech filarach, posadowionych na jednym silnym fundamencie: Lider efektywności.
– Chcemy wydobywać węgiel do 2049 roku i utrzymać pozycję lidera efektywności jeśli chodzi o sprzedaż i produkcje węgla kamiennego – mówił w środowy wieczór przedstawiając strategię Kasjan Wyligała, prezes Zarządu Lubelskiego Węgla Bogdanka. – Ta działalność pomoże sfinansować nam pozostałe filary, które budować będą przyszłość naszej kopalni. Przychodząc do tej firmy zastanawiałem się nad tą datą 2049, czy to jest data, która jest ryzykiem, czy szansą. Dzisiaj patrzymy na to, jak na szansę. Za 26 lat nastąpi koniec wydobycia. Za 26 lat ostatni górnik będzie wyłączał kombajn. Ten górnik jeszcze się nie narodził. Mamy odpowiednio dużo czasu, by firmę przygotować, transformować, by była bezpieczna.
Chcemy naszą działalność zdywersyfikować wykorzystując nasze kompetencje górnicze, nasze know how i przekształcić naszą firmę w koncern multisurowcowy.
Chcemy stać się wytwórcą i sprzedawcą energii elektrycznej netto, tak by zapewnić jej nasze potrzeby, a także regionu – podkreślał prezes Kasjan Wyligała.
Lider efektywności
Szczegółowe założenia pierwszego filaru przedstawił Artur Wasilewski, wiceprezes ds. ekonomicznych. Rozwój Bogdanki ma finansować działalność górnicza. Dlatego kopalnia obecnie stara się o przedłużenie koncesji na obszar górniczy Puchaczów 5, tak aby móc wydobywać węgiel także po roku 2030. Spółka zamierza prowadzić działalność na nowym polu, na północ od Puchaczowa: złożu Ostrów, na którym wydobycie planowane jest na 2038 r.
Bogdanka stawia na efektywną transformację, której uruchomienie ma przynieść oszczędności rocznie ponad 20 milionów złotych. Polegać będzie na utrzymaniu ruchu, optymalizacji procesów administracyjnych, inwestycyjno-zakupowych, pracy, procesów produkcyjnych i gospodarki majątkowej. Firma postawi również na cyfryzację.
– Bogdanka zawsze była liderem innowacyjności i chcemy to nadal rozwijać – podkreślił wiceprezes Artur Wasilewski. Firma zamierza aktywnie uczestniczyć w odbudowie przemysłu górniczego na Ukrainie poprzez operacyjne działania i sprzedaż usług w postaci know how.
Innowacyjny koncern multisurowcowy
– Dlaczego mulitisurowcowość? To jest odpowiedź na pytanie związane z transformacją. Od zarania dziejów górnictwo było tym akceleratorem rozwoju. Wszystkie kolejne rewolucje przemysłowe, technologiczne potrzebują surowców. W tej multisurowcowości widzimy szanse dla Bogdanki – przyznał prezes Wyligała.
W 20 potencjalnych lokalizacjach w całej Polsce firma wydobywałaby 11 surowców: sole potasowe-magnezowe, węgiel koksujący, bursztyn, metale ziem rzadkich, fosforyty, gips, ferrolity, złoto, cynk i ołów, molibden i wolfram z miedzą oraz uran.
– Te wszystkie surowce były poddane analizie zarówno pod kątem biznesowym, jak i geologicznym – zapewnił Kasjan Wyligała. W najbliższym czasie Bogdanka przeznaczy 50 milionów złotych na prace eksploracyjne, aby poznać, jakie są to zasoby i jakie jest potencjalne ich ekonomiczne wykorzystanie.
W najbliższych latach Bogdanka zamierza utworzyć także fundusz, który zasilony zostanie kwotą 200 mln złotych ze środków własnych i zewnętrznych.
– To platforma, która pozwoli na uruchomienie potencjału technologicznego przy wykorzystaniu zasobów lubelskich uczelni i biznesu – podkreślił Kasjan Wyligała.
Zrównoważony rozwój
– 8 lat jesteśmy częścią ENEA, największego koncernu energetycznego w Polsce. W tym czasie zdobyliśmy kompetencje, które teraz chcemy wykorzystać do rozwoju inwestycji w łańcuch wartości energii odnawialnej. Przed wszystkich chcemy się skupić na wytwarzaniu energii, ale myślimy także o magazynach energii, produkcji komponentów czy o recyklingu odpadów – powiedział z kolei Dariusz Dumkiewicz, wiceprezes ds. handlu i inwestycji, omawiając trzeci z filarów: Zrównoważony rozwój.
Na to działanie Bogdanka zamierza do 2030 roku zainwestować około 2,3 miliarda złotych.
Już w sierpniu firma uruchomi farmę fotowoltaiczną o mocy 2 MW. W przygotowaniu jest kolejna inwestycja 27 MW, która ma być oddana do użytku w 2025 roku. Na 2030 r. Bogdanka planuje wielkoskalową instalację OZE o mocy 500 MW! W ten sposób Bogdanka chce zaspokoić około 10 proc. zapotrzebowania województwa lubelskiego na energię elektryczną.
Spółka planuje też uruchomić instalacje do odzyskiwania miedzi czy aluminium z paneli, a także niklu i kadmu z baterii i akumulatorów.
Zielona transformacja
– W ramach tego filaru chcemy rozpocząć szereg inicjatyw, które pozwolą nam na zmitygowanie tych ryzyk środowiskowych. Po pierwsze to są kwestie związane z gospodarką obiegu zamkniętego. Dzisiaj podpisaliśmy porozumienie powołujące Lubelski Klaster Gospodarki Obiegu Zamkniętego – mówił prezes Kasjan Wyligała. Bogdanka będzie producentem energii nie tylko na własne potrzeby, ale także na potrzeby całego regionu. Jeśli chodzi o gospodarkę obiegu zamkniętego, firma planuje już w 2026 roku odzyskiwać ciepło z wód kopalnianych. Projekt jest w dosyć zaawansowanym stadium. Przeznaczono na niego 30 milionów.
Bogdanka zamierza zwiększyć komercjalizację odpadów łupkowych. W 2022 roku wykorzystywanych było 16 tysięcy ton, za pięć lat ma być ich ponad 200 tys.
Firma zrewitalizuje również tereny górnicze, na których powstaną zbiorniki wodne i tereny rekreacyjne.
Społeczna Bogdanka
Spółka zamierza wprowadzić programy, które pozwolą pozyskać i zatrzymać pracowników, zwiększyć ich bezpieczeństwo, przygotować na czas odchodzenia od węgla w przyszłości.
– Nowa strategia Bogdanki nie skupia się tylko na „tu i teraz”. Zachowanie miejsc pracy i potencjału gospodarczego w regionie – to istota naszego planu w kontekście przyszłości załogi i całego regionu środkowo-wschodniej Polski. Chcemy to robić mądrze, poprzez dywersyfikację działalności, akwizycje, projekty rozwojowe. Chcemy tworzyć w przyszłości stabilne miejsca pracy w regionie. W ramach nowej strategii uruchomimy programy zmierzające do pozyskania i utrzymania naszych najlepszych pracowników. Ale równolegle wdrażać będziemy nowe działania, tak ważne dla każdej kopalni, czyli inwestycje mające na celu zwiększenie poziomu bezpieczeństwa pracy – powiedział Adam Partyka, zastępca prezesa zarządu ds. społecznych i pracowniczych LW Bogdanka.
Do 2030 roku spółka chce wyeliminować wypadki ciężkie i śmiertelne. Planuje10-krotny wzrost zatrudnienia absolwentów szkół partnerskich, a także trzykrotny wzrost zaangażowania w projekty regionalne i społeczne.
Zainwestują ogromne pieniądze
Do 2030 roku firma zamierza przeznaczyć na inwestycje aż 8,6 mld złotych, z czego połowa dotyczyć będzie nowych obszarów działalności.
To ma sprawić, że szacowane skumulowane przychody spółki do 2040 roku mają wynieść niemal 100 miliardów złotych, a dziesięć laty później firma nie zniknie i nadal pracować w niej będzie około 5 tysięcy osób.
– Jeśli nie będziemy się transformować, to w 2049 roku skończy się działalność firmy, stąd już dziś ta ambitna strategia – zakończył prezes Kasjan Wyligała.